Prolog
Jestem dobry, bo wiem, jak powinni
zachowywać się dobrzy ludzie, i ich starannie naśladuję.
7 sierpnia 1888
Irlandzcy emigranci, polscy Żydzi na uchodźctwie, alfonsi,
przestępny, alkoholicy i prostytutki. Z tej garstki ludzi składała się
najbiedniejsza dzielnica Londynu – East End w Whitechapel. Jest to obszar
położony jedynie pięć i pół kilometra na wschód od Charing Gnoss.
Whitechapel zaczęło podupadać kiedy w połowie XIXw. do Anglii
zaczęła napływać fala emigrantów, co zaowocowało znacznym wzrostem naturalnym w
miastach. Największa ilość ludzi zatrzymywała się w East End, która jest
najbiedniejszą dzielnicą opuszczoną przez Boga i Królową. Przeludnienia
doprowadziły do zwiększenia przestęp, prostytucji i używek wszelkiego rodzaju.
Większość żyję w skrajnym ubóstwie. Statystyki mówią, że obecnie pracuje blisko
tysiąc prostytutek i sześćset domów publicznych.
Jednak to tylko statystyki, a te często są mylne. Podobnej
myśli jest pewien Londyński policjant ze Scotland Yardu. W końcu nieraz
patrolował tamte tereny i widział na własne oczy jak ci ludzie żyją oraz jak
bardzo ulicę się przepełnione. Nie jeden raz zostawał zaczepiany przez jakąś
dziwkę, jeśli tylko nie miał na sobie munduru. Po przejściu pięciu metrów
potrafił zostać zatrzymany jedenaście razy.
Policja miała ręce pełne roboty, bo niejednokrotnie
dochodziło do morderstw na tle seksualnym czy rabunkowym. Nikogo nie zdziwił
głośny wrzask kobiety, kiedy ta odnalazła swojego kochanka zadźganego, czy
płacz dziecka nad zwłokami matki-prostytutki. Było to taką codziennością, że
szatyn obawiał się o własne sumienie. Żadne morderstwo już nim nie wstrząsało,
nie sprawiało, iż pragnął odnaleźć winowajcę i skazać go na karę śmierci lub
wieczne więzienie.
Wszystko się odmieniło kiedy nad ranem do komisariatu
nadeszła wiadomość o kobiecie zamordowanej w dzielnicy George Yard. Marta
Tabram została odnaleziona nad ranem siódmego sierpnia tysiąc osiemset
osiemdziesiątego ósmego roku. Odnalazła ją kobieta, która odprowadzała syna do
pobliskiej szkoły prowadzonej przez zakonnice. Kiedy dojechali na miejsce
zbrodni zebrał się już spory tłum gapiów. Na widok jaki zastali niektórych
policjantów zemdliło.
Szatyn, który posiadał mocne nerwy, nałożył białe
rękawiczki, podwijając materiał niebieskiej sukni. Inni policjanci zajmowali
się ustawianiem parawanu, który miał ich ochronić przed niechcianymi
spojrzeniami.
- I co myślisz? – zapytał jego kolega po fachu, nachylając
się nad ciałem, zasłaniając chusteczką usta. Odór, który wydzielała kobieta był
okropny. W nocy padało, przez co ciało zaczęło szybciej gnić.
- Liczne rany kłute – mężczyzna zasłonił z powrotem suknię,
unosząc wzrok na twarz kobiety. Miała otwarte szeroko oczy i pustym wzrokiem
wpatrywała się w przestrzeń. Szatyn zakrył jej oczy, odsuwając się od ciała,
aby pozwolić działać lekarzowi sądowemu. Liczył głośno rany na ciele kobiety,
doliczając się ich aż trzydzieści dziewięć. Każdy z zebranych nie dowierzał jak
okrutnym trzeba być człowiekiem, aby wbić nóż w ciało aż tyle razy. Już teraz
szatyn mógł śmiało powiedzieć, że mord ten był niebywale ciekawy i makabryczny
w swym okrucieństwie.
Mężczyźnie zostało zlecone przesłuchanie ludzi podczas gdy
oficerowie wyżsi od niego rangą zajęli się przenoszeniem ciała do kostnicy w
komendzie Scotland Yardu. Szatyn podszedł do kobiety, która odnalazła ciało
prostytutki. Nieważne kogo pytał nikt nie mógł naprowadzić go na motyw aby
zabić tą kobietę. Prostytutka jak każda inna, a mimo to potraktowana w tak
bestialski sposób.
Ciało wsadzono do karawanu, a policja i gapie powoli
rozchodzili się każdy w swoją stronę. W tym brązowo włosy chłopak, który od
początku całego zajścia stał w cieniu ciemnego zaułka. Pustym wzrokiem
wpatrywał się w plecy szatyna, który rozmawiał ze znajomym. Chłopak zmarszczył
brwi, wyciągając w kieszeni chustkę, w którą wytarł dłonie ubrudzone krwią.
Ostatni raz spojrzał na miejsce morderstwa, nim odszedł w głąb ciemnego zaułka
i pozwolił pochłonąć się ciemności oraz demonom
w niej drzemiących.
_________________________________________________________________
Jest prolog następnego opowiadania. Przez następne dwa tygodnie rozdziały będą pojawiać sie regularnie, co dalej? Nie potrafię na to odpowiedzieć. Zbliża się koniec semestru, przegląd i ogólnie wszystko zwala się na raz. Do tego opadł mi nieco entuzjazm względem pisania i prowadzenia bloga. Z czasem może wróci. Następny, pierwszy rozdział, pojawi się w następną niedzielę.
_________________________________________________________________
Jest prolog następnego opowiadania. Przez następne dwa tygodnie rozdziały będą pojawiać sie regularnie, co dalej? Nie potrafię na to odpowiedzieć. Zbliża się koniec semestru, przegląd i ogólnie wszystko zwala się na raz. Do tego opadł mi nieco entuzjazm względem pisania i prowadzenia bloga. Z czasem może wróci. Następny, pierwszy rozdział, pojawi się w następną niedzielę.
UUUU ale fajnie się zapowiada ^^
OdpowiedzUsuńŻyczę weny ^^
Dziękuję~! Chociaż ta wraca zawsze wtedy kiedy muszę zająć się szkołą... ;<
UsuńKuba Rozpruwacz. Konie . Kropka. Może jestdm zbyt nwm... zuchwala? Może się mylę, ale gdzieś w kościach czuję, że to bd za**bista opowieść o kubie rozpruwaczu~ ^^
OdpowiedzUsuńGorzej tylko z tym brązowowłosym chłopakiem... to może być każdy (zwłaszcza, że np teraz chyba prawie całe EXO to bruneci :p) nevermind...
Szkoda, że nie dałaś żadnych wskazówek co do postaci :( ale i tak bd bosko! *^*
xoxo
Czy zajebista nie wiem, ale o Kubie Rozpruwaczu jak najbardziej ;3 Czerpie z jego historii postacie ofiar oraz czas akcji jak i miejsca.
UsuńTaka mała podpowiedź - kolor włosów nie jest aktualny ;3 No i czemu od razu EXO? xd No ale kto wie, może masz racje... Wszystkie ( a przynajmniej większość ) postaci ujawni się w kolejnym rozdziale i rozwieję wszelkie wątpliwości. ^^
Yeah~ kuba rządzi haha
UsuńA EXOŁY byli tylko przykładem xd chodzilo mi o to, ze ludzi z podobnym kolorem wlosow jest masa ;)
Przyznam, że dziwnie się poczułam czytając o mojej zamordowanej imienniczce. xD Tak w ogóle to nie wiedzieć czemu, ale ta narysowana osoba na zdjęciu skojarzyła mi się z Jonginem i tak od razu pomyślałam sobie, że to on jest mordercą. oO A Policjant to pewnie Jonghyun, no chyba, że w jakiś wspaniały sposób postanowiłaś tą rolą zaszczycić dryblaska Choi. ^^ Zaczyna się naprawdę ciekawie i sam fakt, że to wszystko nie dziej się w Korei jest fajne, a no i ten rok. ^^
OdpowiedzUsuńPowodzenia i niech twój entuzjazm uzupełni się do stu procent, a nie. Co on sobie myśli? ^^ No to do niedzieli bądź może już środy z ZDM. ^^
a mi się ten gostek z rysunku skojarzył z Jinkim :P
UsuńHaha, wybacz, nawet nie skojarzyłam xD Ale w sumie swoją imienniczkę też uśmiercę w którymś z rozdziałów...
UsuńI ty Marto masz nieco racji i Maknae ma nieco racji co do postaci z rysunku. ^^ Dlaczego? Otóż, kiedy go tworzyłam, nie miałam nikogo jako wzoru - jest jakimś randomem. ale tym samym może być każdym, więc każda z was ma nieco racji :3
Niestety w tym tygodniu na środę nic nie planuję. ;< Mam w tym tygodniu zbyt wiele sprawdzianów i deadlinów projektów D: A entuzjazm w miarę wrócił, tym bardzie od słuchania wielu z waszych domysłów kto jest kim ;3 Albo to zasługa tego, że muszę skupić się na pracy i wtedy wszystko nagle jest ciekawe, nawet plamy na szkle. xd
Wiem, ze nie bierzesz udział w takich blogach, ale mimo wszystko:
UsuńNominowałam cię do Versatile Blogger! ^^
Moje pierwsze skojarzenie to Madame Red z Kuroshitsuji. :P Nie wiem, czy znasz, ale mniejsza. xD
OdpowiedzUsuńKlimat morderstw jak jak najbardziej mi się podoba, ale pozostawiłaś okropny niedosyt. Wszystko kręci się w okół jakieś kobiety, a wątpie by była kimś ważnym w opowiadaniu. No i zobaczymy kto będzie bohaterem. Może policjant zakocha się w jakimś mordercy albo męskiej prostytutce? Nie będę nic zgadywać, tylko cierpliwie poczekam na pierwszy rozdział.^^
Powodzenia w pisaniu, w szkole i na przeglądzie. xD
Oczywiście, że znam Madame Red! Nawet tak sie złożyło, że mam na tapecie FanArt z Sebastianem <3 no i na mojej półeczce nad łóżkiem stoi sobie dumnie 8 tomów mangi [ nie mam kasy na następne... D: ]
UsuńOwszem, kobieta nie jest nikim ważnym. Po prostu postacią bardzo drugoplanową. A twoje pomysły na ciąg dalszy są ciekawe i już w następnym rozdziale dowiesz się czy są słuszne :3
Mi też się skojarzyło z Kuroshitsuji xD Klimacik mi się bardzo podoba, znowu tajemnicza atmosfera :3 Zapowiada się ciekawie..Obstawiam, że chłopak od ciemnego zaułka to Taemin, Minho to ten koleś, który badał zwłoki a Jonghyun to jego kolega "po fachu" XD No, ale jak na razie to tylko domysły..
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ochota na pisanie i prowadzenie bloga do Ciebie wróci i nie będziesz miała żadnych problemów z pisaniem i dodawaniem regularnie postów :) Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział c: Niech Cię wena nie opuszcza, i do następnego ;) Hwaiting!
Ha, widzę, że dużo fanów Kuro xD Ech, chyba już się nigdy nie uwolnię od tego uwielbienia dla mrocznych klimatów >D No ale zgaduj, zgaduj. A za tydzień dowiesz się ile zgadłaś :3 W sumie te domysły poprawiają mi humor i dodają weny xD
UsuńW sumie nagle przestałam mieć problemy z pisaniem, ale... ale nie mam na to czasu ;< Ale byleby do przerwy świątecznej ^^
Huhu zapowiada się ciekawie i bardzo mrocznie, czyli w sam raz dla mnie :d ciekawe kim jest morderca... Mam parę wizji na to, ale na razie zachowam je dla siebie xd no to czekam na pierwszy rozdział, bo zaintrygowałaś mnie tym wstępem :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w miarę szybko połapiesz się kto jest mordercą i może zgadniesz nawet kto :3 Napisz mi, kiedy wyjdzie kto jest mordercą, czy faktycznie go podejrzewałaś, bo aż mnie to ciekawi kogo obstawiasz xd
UsuńNominuję cię do The Versatile Blogger
OdpowiedzUsuńWięcej na http://fumidoll.blogspot.co.uk/